wtorek, 7 maja 2013

Bajka dawna i dzisiejsza

Witajcie Najdroższe czytelniczki i najdrożsi blogerzy 

Dziś miałam napisać bajkę więc zapraszam do czytania.......

     Dawno dawno temu za górami za lasami. A może nie tak dawno, nie daleko. Żyła sobie dziewczyna o imieniu Suzan. Miała piękne brązowe włosy i zielone oczy. Miała ona chłopaka o imieniu Mateusz, który był blondynem o błękitnych oczach. Bardzo się razem kochali (w znaczeniu uczucie). Byli parą już od 11 miesięcy. W walentynki miała być ich pierwsza rocznica. Mateusz więc postanowił się oświadczyć Suzan jednak nie wiedział jak to zrobić. Wymyślił więc dość nowatorski sposób. Polegał na tym, że kupi dwa koty przeciwnej płci. Kocica będzie miała pierścionek na uchu a kot na szyi napis "Czy wyjdziesz za mnie Suzanno? " Poszedł więc zaraz do zoologicznego sklepu i kupił dwa szare koty za 35 złoty sztuka. Następnie poszedł zamówić pierścionek. Wybrał najładniejszy za 14 tysięcy Euro. Musiał sprzedać wszystkie swoje rzeczy i pracować dzień i noc do ostatniego dnia. Na jego szczęście Suzanna odpowiedziała "tak" z czego Mati bardzo się ucieszył. Rok później postanowili wziąć ślub. Wesele było bardzo huczne.
 Zaprosili całą rodzinę, znajomych, bezdomnych, bogatych, biednych i ogólnie cały świat. Zabawa była wspaniała. Jednak po weselu wszystko się popsuło. Zostali bez grosza przy duszy, a na dodatek wszyscy ich odtrącili, bo mieli niegrzeczne dzieci Alicję i Kubę. Zostali przez wszystkich od trąceni. Nie mieli domu ani pracy. Dlatego umarli w wieku dwudziestu lat. Po ich śmierci nikt już nie widział ich dzieci. Legenda głosi, że za swą niegodziwość anioł Dominik zamienił je w myszy. Koty zaś umarły po dwóch latach z głodu. 

                                                                                                                               Koniec


Suzan








Mateusz






Alicja





Kot





Pierścionek





Kocica






Anioł 1










Kuba


Anioł 2 (Dominik)






Śmierć

       

                                                               Alicja i Kuba jako myszy




Impreza



Przepraszam, że bajka krótka ale mam dużo pracy domowej 

Papa kochani !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

2 komentarze:

Lou.Lien pisze...

Haha, dość dziwna bajka, średnio mi się podoba ;)
Natomiast w komentarzu pisałaś coś o blogach.
Jakie to blogi i jak dokładnie miałabym to zrobić?
(chodzi o to, żebym w kolejnych postach udostępniła kilka razy różne blogi?
:)

Lou.Lien pisze...

Dobrze, mogę udostępnić twojego bloga, ale na razie nie mam w planach pisania żadnego postu. Nie wiem, kiedy napiszę.